I już

Kolejny dzień w pracy skończony. Dziś sporo pracy na gruncie biura i oczywiście hal. W biurze gorąco, aż chce się pracować:), na halach też ciekawie. Dziś pojechał towar (lamelki) do Niemiec, Szef zagranicą, a upał u nas. No cóż trzeba wytrzymać. Apogeum najcieplejszych momentów dnia, odchodzi do lamusa. Już tylko będzie chłodniej, aż do nocy. Żniwa u nas trwają. Wczoraj, w szybki sposób, zboże zostało zebrane przez “Bizona”, trochę hałasu koło biura i po sprawie. Te ówczesne maszyny… Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i życzę miłej reszty dnia.

This entry was posted in praca na co dzień. Bookmark the permalink.

Comments are closed.