Prima

Aprilis, czy też Was zaatakowała niespodziewana wiadomość, sytuacja czy jakieś niewyobrażalne wydarzenie. Bo mi się urwało. Nie ominęło również mnie. Dziś kolega z produkcji poinformował mnie o przecieku systemu nawilżania na hali. Strasznie się zmartwiłem i zacząłem działać, aby zapobiec ewentualnej katastrofie. Na szczęście był to tylko niewinny żart z jego strony. Ale nabrał mnie naprawdę:) A jak  było u Was?? Ktoś z rodziny, kolega z pracy, a może ktoś zupełnie obcy, zaskoczył Was jakąś niecodzienną straszną wiadomością??!! Według mnie, takie miłe rozprężenie, gdziekolwiek się zdarzy, czyni może trochę spustoszenie w codziennym trybie życia. Ale, czasem taki nieoczekiwany wyskok staje się dla organizmu niezłym kopem energetycznym!! Reasumując, nie bądźmy źli na osoby, które zrobiły nam psikusa. Chwila zapomnienia i odskocznia od rutyny mile wskazana w tym, jakże zwariowanym świecie:) Z miłymi pozdrowieniami admin.

P.S. Zapraszam do opisywania własnych doświadczeń z dzisiejszego 1 kwietnia 2014 roku!!

This entry was posted in Start. Bookmark the permalink.

Comments are closed.